Planujesz wyjazd integracyjny lub imprezę firmową, ale nie masz pomysłu, co zrobić, by nie wiało nudą?
Boisz się, że ta integracja może mieć marne skutki i zaraz powróci szara rzeczywistość?
A może trudno czymkolwiek zaskoczyć pracowników, którzy znają się jak łyse konie?
Mam dla Ciebie rozwiązanie, które sprawdziłam już na setkach osób, współpracujących przy ambitnych projektach, chcących lepiej się poznać lub ożywić starą znajomość z biurka obok.
Przeniosę moich gości w świat, gdzie…
Jak wygląda program spotkania?
Na początku, by nie rzucać wszystkich na głęboką wodę, prowadzę prelekcję na temat mojego rodzinnego kraju, Angoli. Goście dowiedzą się z niej m.in.:
Później, gdy już się poznamy, zaproszę wszystkich na parkiet! Goście poczują na własnym ciele świat, w którym jak się wychowałam, a który im dostarczy niesamowitych przeżyć i wspomnień. Kto wie, może na stałe wprowadzą pewne rytuały do swojego dnia?
Już widzisz, dlaczego taka atrakcja podczas wyjazdu integracyjnego lub imprezy firmowej skutecznie wprowadzi gości w świetny nastrój?
Po tak angażującym doświadczeniu nie ma szans na to, by dalej ktokolwiek był spięty! Nawet, jeśli na sali jest 300 osób, tak jak miało to miejsce na moim ostatnim wyjeździe!